Woda św. Ignacego wraz z modlitwą o szczęśliwy poród znajduje się w zakrystii.
Bóg przygotował nam drogę do siebie. Jest to droga zbawienia, które dokonało się w Jezusie Chrystusie. To On jest UŁATWIENIEM I SKRÓTEM. Nie trzeba wchodzić na szczyty ani omijać dolin. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus wiedziała jak skorzystać z łatwej drogi. Wiedziała, że nie ma dość sił, by wspinać się po schodach świętości do nieba, więc postanowiła wjechać tam windą. A tą windą były ramiona Jezusa. To jedyny szybki i bezpieczny sposób, aby moje życie zaowocowało sensem i spełnieniem. Ale skoro Pan Bóg zapoczątkował i zrealizował swój plan i sam przygotował drogę, to po co mam się męczyć i przygotowywać drogę dla Niego? To prawda, Bóg pokazał i ułatwił mi drogę do swojego Serca. Zostawił mi też zadanie - mam znaleźć drogę do mojego serca. Drogę, na której każdy krok będzie prawdą o mnie. Te dwie drogi spotkają się i połączą (tak jak w planie budowy autostrady). Spotkają się w ustalonym z góry miejscu. Połączą się pod otwartą na oścież bramą. Kto przez nią przejdzie, ujrzy Boże zbawienie. Jezu, bądź moją BRAMĄ!
Kto chciałby sprawdzić iż nie jest prawdą jakoby współczesna kultura i sztuka były zeświecczone i areligijne może jeszcze dziś 9 grudnia wysłuchać zakończenia Festiwalu Chórów Akademickich zwanego "barbórkowym". Od czwartku w pięknej Auli Leopoldina rozbrzmiewały głosy młodzieży prezentującej w tym roku utwory współczesnych kompozytorów. Wśród nich można było wysłuchać modlitwy "Ojcze nasz" w różnych aranżacjach i językach, a także Ave Maria, Magnificat, Crucem Tuam Adoramus Domine, Dies irae, Alleluja i wiele, wiele innych. Jeśli ktoś nie pamięta, to w Auli na centralnym fresku zdobiącym jej kopułę, w samym jego środku znajduje się wyobrażenie Ducha Świętego pod postacią gołębicy. Miałam wrażenie, że to On właśnie unosi się na dźwiękach pięknej muzyki. A na zakończenie Festiwalu, w niedzielę w kościele Dominikanów o godzinie 20 będzie można wysłuchać Mszy Koronacyjnej W. A. Mozarta, a Msza św. będzie odprawiana w rycie rzymskim.
Na modlitwę psalmami i nieszpory adwentowe zaprasza w najbliższą środę 12 grudnia krąg biblijny. Spotykamy się o godz. 18 45 w sali obok dolnego kościoła.
Na początku Adwentu, Słowo Boże wzywa nas do czuwania. W dzisiejszym tekście występuje czasownik "agrypneo". To rzadko występujący wyraz, użyty około pięciu razy na kartach Nowego Testamentu, Natomiast inny czasownik "gregoreo", jest używany dość często na określenie czynności czuwania. Zastanawiałam się nad tą różnicą, wyszukując zwroty i konteksty. Otóż "agrypneo" pochodzi od dwóch słów: "agros" - pole, zagon i "hypnos" - sen. Można by to przetłumaczyć jako "sen pola". Nie wiem tylko, co powiedziałby na moje tłumaczenie językoznawca??!! W każdym razie wyobraziłam sobie to czuwanie jako sen pola, oczekiwanie na wydanie plonu i na żniwo. Zasiew na polu nie śpi, wciąż rośnie. Takie ma być oczekiwanie chrześcijanina na spotkanie z Bogiem, takie całe jego życie - trwanie w jedności ze Stwórcą, podporządkowanie się Jego prawom. Natomiast "gregoreo" jest użyte w sensie aktywności, czuwania, bycia czujnym, przeciwstawienia się bierności (czuwający słudzy, oczekujący na powrót pana, panny czekające na oblubieńca, czuwanie na straży, towarzyszenie drugiej osobie). To aktywne czuwanie rodzi się w człowieku jako odpowiedź na wezwanie lub realizowaną posługę. Potrzebujemy obydwu rodzajów czuwania. Przecież, żeby pole mogło przeżywać twórczy sen, rolnik wciąż wykonuje swoje prace! Tak więc agrypneite!, gregoreite! czuwajcie!
Nabożeństwa:
Msze św. w niedziele:
1800 - Msza w sobotę wieczorem
800, 930, 1100 - dla dzieci, 1230, 1800, 1930 (od września do czerwca)
Msze św. w dni robocze:
700, 800, 1000 (od września do czerwca), 1800
Środa: 2000 - Msza akademicka (w ciągu roku akademickiego)
w I piątki m-ca - 1700 - dla dzieci (w roku szkolnym)
w wakacje w dni powszednie:
700, 800, 1800
Kancelaria czynna jest w:
W sprawach pilnych o każdej porze!
W Kancelarii Parafialnej m.in.: